www.30.fora.pl

kewa · Wysłany: Wto 21:27, 10 Mar 2009 Temat postu:

piekna prognoza, piekna

monitor? to musi być szklana pogoda
tekst piosenki Szklana pogoda - Lombard

Nad ogromną betonową wsią

Z wolna gaśnie słoneczna żarówka

Pod ogromną betonową wieś

Kocim krokiem podchodzi szarówka

Już z ogonków wycofały się

Frasobliwe kolejek madonny

Do kapliczek powracają, gdzie

Telewizor z prognozą pogody

Szklana pogoda

Szyby niebieskie do telewizorów

Szklana pogoda

Szklanka naciąga bez humoru

Szklana pogoda

Rygle, zamki zabezpieczą drzwi

Szklany judasz gości skontroluje

Noc nie straszna, kiedy kłódki trzy

Na złodzieja bracie narychtujesz

Windy szumią śpiewankę do snu

Sąsiad pacierz klepie na kolanach

Może jeszcze raz się uda znów

Przetrwać noc i doczołgać do rana

Szklana pogoda

Szyby niebieskie do telewizorów

Szklana pogoda

Szklanka naciąga bez humoru

Szklana pogoda

-------> sąsiad

kasiek66 · Wysłany: Wto 22:30, 10 Mar 2009 Temat postu:

Kewo a gdzie drobna przerobka tekstu? Tak zeby zawierał cokolwiek o forum?

kewa · Wysłany: Wto 22:40, 10 Mar 2009 Temat postu:

1963 · Wysłany: Śro 11:03, 11 Mar 2009 Temat postu:

gdy następnym razem się rozmarzę
ogórkową wonną ci może uwarzę
lecz wiem że już się nie zdarzy
fakt zaistnienia następnej razy

---------> wonna ogórkowa

zazula · Wysłany: Śro 12:10, 11 Mar 2009 Temat postu:

Dlaczego następnej razy nie będzie? (dla wonnej ogórkowej)

Pytanie to, na forum,
postawione tak śmiało,
choćby z największym bólem
rozwiązać by należało.

Jeśli wonna ogórkowa nie śpiewa,
i to o żadnej porze,
to widać z woli nieba
prawdopodobnie nie może.

Lecz jeśli pragnie? Gorąco!
Jak dotąd nikt. Jak skowronek.
Jeśli na forum nocą
łzy przelewa wonne?

Mijają lata, zimy,
raz słoneczko, raz chmurka;
a my na forum obojętnie przechodzimy
koło niejednej wonnej ogórkowej.

-----------> ucho od śledzia

kasiek66 · Wysłany: Śro 21:26, 11 Mar 2009 Temat postu:

ucho od sledzia ---------->

Ja byłam zapisana,
w wesołym pewnym forum,
niestety był niewypał,
bo padło user-kworum.
Nie mieli nadziei,
że pisac sie opłaca,
więc forum diabli wzięli,
Admin miał moral-kaca.

Rzekł Bobro do Garfiego,
- Efatek o tym wiedział,
- Nie mowił a pokazał
to ucho od sledzia.

Bo to co nas podnieca,
to się nazywa klawa
a kiedy klawa sprawna,
to wtedy jest zabawa.

Bo to co nas podnieca,
to czasem też jest mysz,
a mysz i sprawna klawa,
to musi byc zabawa.

--------------------> mysz

Kasztanka · Wysłany: Śro 21:32, 11 Mar 2009 Temat postu:

--------------> mysz

W dziurawym bucie mieszka mysz.
Nieżle go nawet urządziła.
Nigdy nie mówię jej "a kysz!"
I ona też jest dla mnie miła.
Bywa, że wpadnie po sąsiedzku
pożyczyć chleba albo sera,
albo pogadać o czymkolwiek,
kiedy samotność nam doskwiera.

Na moim magicznym forum
wszystko się zdarzyć może.
Same zmyślają się historie,
sam się rozgryza orzech.
Na moim magicznym forum
ciepło jest i bezpiecznie.
Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
zajrzyj tu do nas koniecznie.

Przedstawię ci Garfielda
fascynujący z niego facet.
Całymi dniami tkwi w fotelu
i lekceważy każdą pracę.
Lecz niewątpliwą ma zaletę:
gdy spływa wieczór granatowy,
on słodko mruczy wprost do ucha
najbardziej senne bossa novy.
(nic na ten temat nie wiem, ale to dla dobra... bobra!

)

Na moim magicznym forum
wszystko się zdarzyć może.
Same zmyślają się historie,
sam się rozgryza orzech.
Licho śpi w kącie cicho
i zegar tyka serdecznie.
Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
zajrzyj tu do nas koniecznie.

Tutaj każdy z każdym sie jednak liczy,
gazet nie czyta, plotek nie słucha.
Tutaj jest miło i przytulnie,
chociaż na świecie zawierucha
Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa
głupieje z wiekiem stara Ziemia,
lecz w moim domu, chwała Bogu
nic mimo zmian tych się nie zmienia.

Na moim magicznym forum
dzięki Ci, mądry Boże,
same zmyślają się historie,
sam się rozgryza orzech.
Na moim magicznym forum
ciepło jest i bezpiecznie.
Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli ci kiedyś będzie po drodze,
zajrzyj tu do nas koniecznie.

-------------> karawan Not talking

kewa · Wysłany: Śro 21:32, 11 Mar 2009 Temat postu:

A o sąsiedzie to kto ułoży, no kto? Zapodałam hasło, nie? :hamster_speachless2:

kasiek66 · Wysłany: Śro 21:33, 11 Mar 2009 Temat postu:

oooooooooooooooo
kto pokpił sprawe sąsiada?

Kasztanka · Wysłany: Śro 21:34, 11 Mar 2009 Temat postu:

kewa · Wysłany: Śro 21:41, 11 Mar 2009 Temat postu:

z sąsiada zrobili wonną ogórkową, ależ przyszło skończyć biedaczynie Not talking

Kasztanka · Wysłany: Śro 21:46, 11 Mar 2009 Temat postu:

-------------------> sasiad

Zbudujemy sasiadowi domek sliczny -
forum piekne,
niepolityczne.
I nazwiemy je azylem tak publicznie, Anxious

jeszcze dzis,
jeszcze dzis,
jeszcze dzis!

--------------------> pierdoly

kasiek66 · Wysłany: Śro 21:53, 11 Mar 2009 Temat postu:

hahahahahha

malena · Wysłany: Czw 19:40, 12 Mar 2009 Temat postu:

---> pierdoła Mr. Green

według Jonasz Kofta //Wakacje z blondynką

Rozterki administratorskie...

To była pierdoła
czasami problem tak zwą
Sprawiła, że miałem
trudności z powrotem stąd
Północną godziną
Wylookałem po prostu ją
Emotkę z innego forum,
której nie umiałem usunąć...

A w głowie mojej plaża
A czas obok sobie biegł
I zamiast ją usunąć
Co dzień coraz bardziej gryzłem się...

Tych emotek było TRZYDZIEŚCI
A może TRZYDZIEŚCI dwa
W tym obszarze się mieści
emotka, plaża (w głowie) i ja....

----> plaża Mr. Green

1963 · Wysłany: Pią 9:50, 13 Mar 2009 Temat postu:

Plaża... szubidubidu...

Tupot białych mew
O pusty pokład,
W dali morza zew,
Na głowie okład,
Rozpalona krew
Wdziera się do trzew
I gniew o tych mew,
Tupot mew, wzbiera gniew.

Tupot białych mew
Brzmi wciąż uparcie
I zwiastuje, że
Dziś wieczór w karcie
Rozsądkowi wbrew,
Znów strogonow-bef i śpiew.

Przy mej brwi twa brew,
W łaknących dłoniach dłonie,
Moich uczuć krzew,
Co żywym ogniem płonie,
Najpiękniejsza z dziew,
Krucze kosy tref,
Znów przed nami noc pijana,
Noc szalona, no a rano...

Tupot białych mew
o pokład pusty,
Morza chłodny wiew,
Przy ustach usta, -sty,
Strasznie wszedł mi w krew
Ten tupot białych mew.

Zanim senny kwef
W mej koi mnie ukoi,
Walczę – morski lew –
I umiem wytrwać w boju,
Dmie orkiestry szef,
Aż zapiera dech,
Choć dokoła brak już ludzi,
Tańczmy, nim nas jutro zbudzi.

Tupot białych mew
O spocone biusty,
Rolnika cichy zew
Jak kwiat blady uschły
Strasznie wszedł mi w krew
Ten tupot kilku mew.

--------------> Szubidubidu, da...

malena · Wysłany: Pią 10:50, 13 Mar 2009 Temat postu:

1963 · Wysłany: Pią 11:09, 13 Mar 2009 Temat postu:

malena · Wysłany: Pią 11:16, 13 Mar 2009 Temat postu:

kasiek66 · Wysłany: Pią 21:07, 13 Mar 2009 Temat postu:

baju baju -------->

Gdzie Ferdus "dobranoc" mówi do Leny,
gdzie cicho za szafa przyszło nam żyć,
gdzie Klaczka i Lulka noca po cichu,
przychodza na forum, gdy chce im się pić...

Niewiele im trzeba - ot jedna tequila,
szczęśliwe, radosne, cytuja z pamięci
A Migi i Koza wtracają historie,
o Kocie i Swini- toż oni nie święci.

Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu nocą, }
Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzień } / x 2

-----------> nocne marki

Kasztanka · Wysłany: Pią 21:08, 13 Mar 2009 Temat postu:

---------> baju baju

Gdzie diabeł dobranoc mówi do ciotki,
gdzie w cichej niezgodzie przyszło nam żyć,
na forum gdzieś mieszkają plotki,
wychodzą na świat, gdy chce im się pić.

Niewiele im trzeba - żywią się nami,
szczęśliwą miłością, płaczem i snem.
Zwyczajnie, ot, przychodzą logami,
pospieszne jak dym i lotne jak cień.

Gadu, gadu, (...) nocą.
Baju, baju, baju, (...) w dzień.

Gadu, gadu, (...) nocą.
Baju, baju, baju, (...) w dzień.

Gdzie wdowa do wdówki mówi: kochana,
gdzie Garfield w rękawiczkach czeka na mysz,
gdzie każdy nick zna swego Admina,
tam wiedzą, co jesz, co pijesz, gdzie śpisz.

Gdy noc na forum spada jak sowa,
splatają się ręce takich jak my
i strzeże nas księżyca owal,
by żaden zły nick nie pukał do drzwi.

A potem siadamy tuż przy szalcie
i długo gadamy, że to, że sio
tak samo, jak ten tłum na rynku,
jak ten tłum, pleciemy co, kto,
kto kiedy, gdzie kto.

Gadu, gadu, (..) nocą.
Baju, baju, baju, (..) w dzień.

Gadu, gadu, (...) nocą.
Baju, baju, baju, (..) w dzień.

Gadu, gadu, (...) nocą.
Baju, baju, baju, (...) w dzień.
Gadu, gadu, (...) nocą.
Baju, baju, baju, (...) w dzień

---------> kokosza Laughing

kasiek66 · Wysłany: Pią 21:09, 13 Mar 2009 Temat postu:

To Mal ma do wyboru do koloru

malena · Wysłany: Pią 22:40, 13 Mar 2009 Temat postu:

Wybór, wyborem, a czasem można go uniknąć...

Kokosza + nocny marek czyli 2w1

Gdy noc zapada już głucha
I ciemno się robi w klubiku*
Userka napisała posta
U usera wzbudzając chęć krzyku**

ref. Ko ko ko, ko ko ko /x3
(U usera wzbudzając chęć krzyku) Ko ko ko.

Palce łamała na klawie
I wszystko było jak bajka
Jak dobrze mieć dobry pomysł:
"Kokosza mi tu wstaw i Kajka!"

Gdy tylko to napisała
User zszedł prawie na zawał
Odpalił drugi komputer
„W odcinkach będę to wstawiał”

*Nocnego Marka
**z radości

----> Tytus, Romek i Atomek Mr. Green

malena · Wysłany: Nie 2:00, 22 Mar 2009 Temat postu:

---> Tytus, Romek i Atomek...
W oryginale Smile

Hurt "Załoga G"

---> wiosenne oczarowanie

Migotka

Oczarowałaś me serce, siostro ma, Wiosno
Oczarowałaś me serce
Jednym płatkiem Twych naszyjników
Jednym spojrzeniem Twych niezapominajek
Zachwyciłaś mą duszę
Bo słodki jest Twój zapach, a Ty pełna wdzięku...

Wprowadź mnie w forum komnaty
gdzie na kartach wielbione Twe wdzięki
gdzie trawy soczyste i kolory tęczy
Wskaż mi, gdzie pasiesz Twe stada (owiec)? Mr. Green

Jak piękna jest pora Twoja, siostro ma, Wiosno
Jak piękna jest Twa oprawa
Słodsza od wina
A zapach Twoich szat
Nad wszystkie balsamy
Miodem najświeższym ociekają kwiaty Twe...

Ogrodem zamkniętym za szafą byłaś Wiosno
Ogrodem zamkniętym
źródłem zapieczętowanym
Jak lilia pośród cierni
Tak Ty pośród działów
O jak piękna jesteś Wiosno moja, jakże piękna...

---> źródło życia

tu Migotka zachichotała szatańsko i umknęła w te wiosenne ostępy zupełnie oczarowana...

malena

Źródło życia w wersji "źródło radości" czyli...
WCZORAJ, tzn. 20 maja był
Międzynarodowy Dzień Płynów do Mycia Naczyń

... piana radości doda

---> Piankowy materac Mr. Green

Migotka

Na stole szklanka-ka-ka
na szklance pianka-ka-ka
a Donna szuka-ka-ka
swego kochanka-ka-ka
Pod oknem Dony-ny-ny
stał rycerz konny-ny-ny
miał bukiet wonny-ny-ny
i śpiewał tak...
O, moja Donno-no-no
bądź moją żoną-ną-ną
pojedziesz konno-no-no
w daleki świat...
A ona rzekła-kła-kła
choć bym sie wściekła-kła-kła
ja nie chcę ciebie-bie-bie
ty koński łebie-bie-bie...

no skojarzyło mi się i się nie chce odczepić, to musiałam...

koński łeb.. ? Think

zazula

Ja przepraszam, że tak wtrącę niepoetycko Anxious

ale z końskim łbem kojarzy mi sie niezmiennie od ponad 20 lat:
"W Czeladzi takie wiry, że jak koń chciał się napić, to mu łeb ukręciło"
To wszystko ma oczywiście pewne podłoże społeczne... Shhh

Proszę na mnie nie zwracać uwagi. Musiałam Embarassed

roll

"W Czeladzi takie wiry, że jak koń chciał się napić, to mu łeb ukręciło"

hmmmmmm Think

--> "topiły dzieci marzanne topiły , ledwo panią odratowano" Cwaniak

Migotka

Topienie marzanny

Niech rozćwierka się przedwiośnie,
Drzewa w listki niech obrosną.
Zmykaj zimo, gdzie pieprz rośnie,
bo się z tobą rozprawimy ostro.

Ze śpiewem, ze śmiechem,
z pośpiechem topimy tę zimową wiechę.
Spływaj żywo, mroźna panno,
siostro Szrona - Siwona, Marzanno!

Zgubisz zimno na rozdrożu i zginiesz w głębinie,
aż w morzu, ho- ej!

-->głębina

malena

Miłość to morza głębina,
Miłość to burza i deszcz,
Miłość to chłopak i dziewczyna
Więc kochaj jeśli chcesz! Mr. Green

Nie mogłam się oprzeć

---> piaskownica (pozostańmy w klimacie wakacyjnym

)

kewa

malena

---> Słońce...
I tylko jedno skojarzenie: http://www.youtube.com/watch?v=mwzeESMsjrM

---> burza Mr. Green

1963

--->burza

Piętnastu chłopa na "Umrzyka Skrzyni"
Ho-o-aj-ho! W butelce rum!
Pij za zdrowie, resztę czart uczyni.
Ho-o-aj-ho! W butelce rum!

Ref.: Z całej załogi jeden został zuch,
Choć wypłynęło ich czterdziestu dwóch.
W butelce rum!
W butelce rum! |

Tom Evry dostał nożem po policzku,
A monsieur Tessain zadyndał na stryczku.

Nóż dostał w grdykę Francuz i padł trupem,
Grosz zaśniedziały był ich całym łupem.

Trup Bellamy'ego sczerniały i suchy,
Wisi pod Kingston, aż brzęczą łańcuchy.

--->brzęczące łańcuchy

malena

---> łańcuchy...

Brzęczą łańcuchy
w pocie i znoju
Krowy wracają do udoju Mr. Green

---> Saturn i księżyce Smile

Jayin

(...) Słońce i ludny niebieski zwierzyniec
Baran, Lew, Skorpion i Ryby sferyczne
Droga Mleczna, Obłok Magellana
Meteory, Gwiazda Przedporanna
Saturn i Saturna dziwów wieniec
Trzy pierścienie i księżyców dziewięć
Neptun, Pluton, Uran, Mars, Merkury, Jowisz

Święty chleb - chleba łamanie
Święta sól - solą witanie
Święta cisza, święty śpiew
Znojny łomot prawych serc
Słupy oczu zapatrzonych
Bicie powiek zadziwionych
Święty ruch i drobne stopy
Święta, święta, święta - Ziemio co nas nosisz

"Sanctus" - jeden z moich ulubionych "kawałków" SDM

--> Ziemia Święta (może jest gdzieś coś o templariuszach Angel