www.30.fora.pl

Migotka · Wysłany: Pon 15:58, 30 Mar 2009 Temat postu:

A ja miałam zielone.... Mr. Green

Historia banalna...pojechałam na kolonie, jako opieka rzecz jasna, do Węgierskiej Górki...więcej tam nie pojadę!!! tam jakiś klimat niedobry czy cóś Anxious

Pojechałam oczywiście bez żadnych złych przeczuć...moja naiwność i optymizm są już legendarne chyba... d'oh!

Na miejscu okazało się, że pod opieką mam grupę dzieciaków, z których najstarszy był o 2 miesiące młodszy ode mnie...10 dziewczyn i 11 chłopaków...chłopcy w innym budynku zakwaterowani byli i latać trza było...
To wszystko oczywiście ma ścisły związek z włosami...
Z inną opiekunką postanowiłysmy sobie, że sobie wzajemnie kolor rozjaśnimy lekko...kremem Palette...żeby nie farbą...no wiecie, tylko tak o ton...
No i jednego wieczoru, u niej, bo miała pod opieką mniejszy drobiazg nastapiło to rozjaśnianie...ja chciałam pasemka, zrobiło się, ona grzywkę kawałkami i końcówki ogona...kucyka znaczy...
Marna żarówka była, czas skracałysmy sobie grą w karty i co chwilę pod tą żarówką sprawdzałam efekty, bo pamiętałam wpadkę z rudością...
Po którymś sprawdzeniu uznałam, że chyba zwietrzały składniki bo jakoś nic sie nie zmienia...rozczesałam ten krem na całe włosy poczekałam jeszcze chwilę i umyłam...
Bez stresu położyłam sie spać a rano okazało się, że włos na głowie mam iście anielski... Blue_Light_Colorz_PDT_29

"Moje dzieci", które tego dnia wlekły mnie na dyskotekę do Żywca uznały, że z takim włosem na pewno z nimi nie pojadę i żałość wielka nastapiła...ale chłopcy wpadli na pomysł, w kioskach w owym czasie bywały lakiery koloryzujące (gdzie te czasy??) polecieli i kupili mi taki lakier...niebieski...
Razem z tym słomianym żółtym wyszły mi włosy zielone jak młoda trawa na wiosnę i tak pojechałam...nikt nie chciał uwierzyć , że to ja jestem opiekunką tej grupy.... Brick wall

kasiek66 · Wysłany: Pon 17:05, 30 Mar 2009 Temat postu:

Migi ja we wszystko uwierze co opowiedza ludzie o tobie Mr. Green

Migotka · Wysłany: Wto 1:00, 31 Mar 2009 Temat postu:

Jacy ludzie, jacy?...
Ty słuchaj i wierz w to co ja Tobie mówię... bo mnie dużo głupot się przytrafiało... Angel

a ludzie to wiesz jakie som... Not talking

Jayin · Wysłany: Wto 11:17, 31 Mar 2009 Temat postu:

szkoda, że zdjęć z tej eskapady nie masz

malena · Wysłany: Wto 14:10, 31 Mar 2009 Temat postu:

W temacie tuszującym Smile

:
Niedawno odkryłam kosmetyki [link widoczny dla zalogowanych]. To efekt uboczny przelotnej wizyty w drogerii sieci "Natura". Essence są absurdalnie tanie przy zaskakująco wysokiej ich jakości Smile

Nabyłam ich tusz [link widoczny dla zalogowanych] za ok. 15 pln (albo 10 pln?) i oceniam bardzo pozytywnie. Zaskakująca była tylko szczoteczka - plastykowa, troszkę jak grzebyk. Tusz nakłada się bardzo lekko, efekt naturalny, utrzymuje się przez kilka godzin, nie kruszy, nie rozmazuje, żadnych resztek.
Aktualnie testuję ich cienie do powiek (za szalone 9.90 pln Mr. Green

), a to drażliwy obszar ze względu na soczewki kontaktowe Smile

A w ramach przetestowanych obszarów - mają świetne pilniczki oraz lakier do paznokci Smile

Jayin · Wysłany: Wto 15:29, 31 Mar 2009 Temat postu:

z Essence mam fajną paletę cienie do powiek. kupioną na Allegro

chyba jakieś 42 cienie (odcienie zielonego, niebieskiego, brazów, szarości, fioletu/różu itd... - naturalne rczej, żadnych hardocorowych zółtych i papuzich, bo nie używam na co dzień). za 30 zł.

sprawdzają się genialnie. trzymają sie długo i trwale.
...ale to dopiero jak dam bazę pod cienie Angel

(ja mam baze z Inglota)

Seeni · Wysłany: Wto 18:21, 31 Mar 2009 Temat postu:

Mam kilka kosmetyczek. Najbardziej lubię taką lila róż, co ją kupiłam w prezencie dziecku w Seporze. Gdyż jest pojemna i ma odlotową dziewczynkę narysowaną na przodzie. W drugiej kolejności ulubiona jest taka strasznie kiczowata, czerwona plastkowa, kuferkowa z lancoma( z oczywistą różyczką- różyczka biała) z dodatkową mini kosmetyczką tak samo kiczowatą, plastikową z tym, że białą ( za to rózyczka czerwona.)
Obfotografuję i wkleję ale nie teraz.
Ja prawie w ogóle nie używam kosmetyków. W przypadkowym szale kupuję strasznie drogie kremy ale zasadniczo prawie nie używam albo rzadko.Tylko jak sobie przypomnę, że jestem stara i zwiotczała. Wtedy biegam na różne zabiegi kosmetyczne, zakładam maski torfowe, owijam się w błoto i testuję różne nowinki, które według zapewnień producentów maja zapewnić mojej skórze natychmiastową regenerację i mlody wygląd.
Bardzo sporadycznie używam pudru ( od lat wiecznie żywe nowe odmiany este lauder), nigdy albo prawie nigdy tuszu ( pożyczam na wielkie wyjścia taki od dziecka przeterminowany za 9 złotych), kredki do oczu ( bo sobie chodzę do pani raz na dwa tygodnie na przyciemnianie), cieni ( chociaż te ostatnie czasami kupuję zaczarowana pieknym opakowaniem.)
Namiętnie natomiast kupuję lakiery do paznokci i pomadki do ust. Mam ich niezliczone ilości i niezliczone marki.W żadnej kosmetyczce się nie mieszczą. Przeważają borda i czekolady- niemalże wszystkie odcienie. Ale mam też bakłażan, fuksje, malinę w dużym wyborze.
Nigdy nie jestem w stanie oprzeć się nowej, pięknej pomadce.

letnisztorm · Wysłany: Wto 19:15, 31 Mar 2009 Temat postu:

Seeni właśnie tak o tobie myślałam :hamster_bath:

Seeni · Wysłany: Wto 19:20, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ale tak w ogóle, czy tak z tymi kosmetykami.???? Angel

letnisztorm · Wysłany: Wto 19:24, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ze szminkami Anxious

Seeni · Wysłany: Wto 19:37, 31 Mar 2009 Temat postu:

Bożeszsz Ty mój- jaka jestem przewidywalana

lena · Wysłany: Wto 19:40, 31 Mar 2009 Temat postu:

a ja z kolei mam fioła na punkcie tuszu do rzęs Cwaniak

Aktualnie testuję RIMMEL GLAM EYES
rewelacja Dancing

Jayin · Wysłany: Wto 19:49, 31 Mar 2009 Temat postu:

lena · Wysłany: Wto 19:52, 31 Mar 2009 Temat postu:

malena

malena

malena

W ramach weekendu... Machnęłam sobie prof. SPA ped/mani.
I dałam się uwieść paniom-specjalistkom oraz fantastycznemu fotelowi z masażem. W efekcie mam amarantową czerwień na stopach oraz amarantowy róż na dłoniach Mr. Green

W sumie to pierwszy raz od... bardzo długiego czasu... mam coś tak kolorowego przed oczami / na klawiaturze Mr. Green

Usiłowałam zrobić foto kolorkom, ale one nijak nie wychodzą; jeśli się uda im przetrwać weekend, to coś wrzucę

Seeni

Jadę po długim weekendzie do SPA Erisowej na totalnie babskie wyniszczanie ciała zabiegami i masażami. Wziełam sobie tylko takie zabiegi, które się ladnie nazywają- cytuję : np magia spojrzenia, suita marzeń, rozkosz oceanu.
Po przyjeżdzie zdam relację Angel

kasiek66

Relacje poparta zdjeciochami (ta ostatnia była kapitalna)

kasiek66

Uprasza sie Jay o relacje z bazy Mr. Green

Migotka

Miałam zrobić sobie paznokcie, znaczy fotki, zebrać do kupy wzory...okazuje się, że nie bardzo mam dobre fotki, teraz będę robic specjalnie, takich specjalnie mam tylko kilka...
a przecież z kilku lat zebrało by sie trochę...
te były pierwsze....
[link widoczny dla zalogowanych]
te fatalne...
[link widoczny dla zalogowanych]
tu komplet...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
eksperymenty ze złotem i fioletami...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
takie były niedawno...lubię tradycyjne kolory paznokciowe....
[link widoczny dla zalogowanych]
te były w ubiegłym roku na komunię...
[link widoczny dla zalogowanych]a te na rocznicę...[link widoczny dla zalogowanych] Mr. Green

może mało oryginalnie, ale pasują do ciuchów...
Macie jakieś ciekawe doświadczenia ze wzorkami na szpony?

lena

ładne pazurki Smile

ja nigdy nie robiłam tipsów...
bo w zasadzie nie mam po co - mam podobno ładne paznokcie i zawsze sama je ozdabiam Smile

ale korci mnie żeby na wakacje sobie zrobić .... Think

Migotka

Tylko na tych pierwszych miałam tipsy...wszystkie pozostałe to żel nałożony na moje własne paznokcie, z tym, że w rozmaitej fazie odrastania...
W moim przypadku to nie jest kwestia urody, swoje mam nawet ładne i zawsze je malowałam sama, rozmaicie, ale rozdwajały się od moczenia w wodzie, podczas mycia okien traciłam wszystko, podczas prac ogrodniczych to samo...
Teraz mogę gołą dłonią kopać doły, pancerne są...nic im nie przeszkadza i od niczego się nie łamią, chyba, że przesadzę z długością...wzór trwały, nie to co odpryskujący co chwilę lakier...
Tylko u nóg zrobiłam sobie dla...kaprysu... Mr. Green

Lena...ostrzegam, jak sobie zrobisz a spodoba Ci sie ta wygoda to licz się z regularnymi kosztami...wiesz jak to jest jak się zakosztuje dobrego?? Hyhy

ja polecam ...

Famm

lena

lukrecja

malena

WCZORAJ, tzn. 20 maja był
Międzynarodowy Dzień Płynów do Mycia Naczyń

... piana wszystko umyyyyje, nawet uszyyyy i szyjeeee

malena

Szanowne Koleżanki,
czy możecie polecić jakiś DOBRY SZAMPON??
Mam ostatnio kłopot, bo mi się zaczęły strasznie plątać włosy po myciu

Z natury są proste i zawsze wystarczyło mi lekkie ich roztrzepanie, a teraz zaczynają mi się wić! I plątać. I zamiast gładkiej fryzury mam strzechę (akademicką Mr. Green

)...

bobro

maszynkę Philipsa polecam... dobra rzecz...

kasiek66

Bobro korzystasz z nij podczas właczonego prysznicu? Mr. Green

malena

kasiek66

Mal moze wina nie lezy w szamponie tylko w braku odpowiedniej odzywki po nim? Ja uwielbiam Dove- sprawdza sie

malena

bobro

Seeni

Też uważam, że rzecz nie leży w szamponie tylko w odżywce do włosów. Osbiście polecam nivea diamentowy coś tam, coś tam.

Chciałam też korzystajac z okazji polecić wszystkim dziewczynom cudowne serum rozśietlające Eisenberga. Przysięgam na wszystkie święości, że co najmniej kilka osób, od kiedy zaczęłam go używać powiedziało mi : ślicznie wyglądasz-taaaka wypoczęta.
Drogi jak szlag ale warto zainwestować.
Botoks jest przeżytkiem. Teraz ostrzykuje się kwasem hialuronowym.
Rozważam.