|
www.30.fora.pl azyl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:52, 16 Mar 2009 Temat postu: lekki temat o poznawaniu się i zakochiwaniu |
|
|
Wiosna za pasem, maj nim się obejrzymy też nastanie, a maj jak wiadomo jest miesiącem zakochanych. I o tym jest ten temat, czy zauważyliście u siebie korelację pomiędzy porami roku a rozpoczynaniem nowych związków, narodzinami uczucia?
A może nie maj, tylko jesień? Jeden mój kolega zwykł mawiać: idzie zima trzeba się zakochać (żeby mieć się do kogo przytulać w zimowe wieczory).
W tym temacie możecie także opisać w jakich niecodziennych, lub zabawnych, okolicznościach poznaliście swoich aktualnych lub byłych parterów/ki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena
dyżurna forum
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
wow!!! lekki temat ???
raczej ciężki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm
sztormik
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 175 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:04, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
lena napisał: | wow!!! lekki temat ???
raczej ciężki |
boli mnie żołądek ( pierwszy raz od 10 lat ) może jutro coś mi się przypomni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zazula
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:35, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zajrzałam w otchłanie pamięci, a są one głębokie z uwagi na wiek, i wyszło mi, że dwukrotnie była to jesień, a raz lato.
A nie... jednak też jesień. Przecież zdążyłam wrócić z wakacji
No, chyba, że coś mi się pokićkało i nie pamiętam jednak dokładnie
Co to oznacza? Czy będzie diagnoza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:22, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak na moje oko, to jednak albo wiosna, albo jesień. To dziwne, bo nigdy jakoś lato. Choć to przecież lato jest czasem poznawania ludzi, wakacji, ogólnego wyluzowania i flirtów form wszelakich
Ale jeśli zakochiwanie, to raczej wiosenno-jesienne. Moze to taka mentalność słowiańska,że bardziej działają na nas te wioswnne skowronki, te jesienne babie lata niż wściekle upalne, noce południa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm
sztormik
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 175 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:56, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego etapu w moim zyciu kiedy doswiadczałam "poznawani i zakochiwania" albo częściej odwrotnie, pamiętam najbardziej to uczucie tzw. motyli w brzuchu, dziwne to uczucie aczkolwiek raczej przyjemne i motywujace do działania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:56, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm...Nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałam, ale odkurzyłam pamięć i wyszło, że to zawsze jest koniec lata albo początek jesieni.
Na wiosnę chyba za bardzo zaganiana bywam i nie mam czasu.
Pierwszy pocałunek pod wierzbą płaczącą...To był pierwszy dzień szkoły (w LO) czyli początek września. Tego dna dostałam pierwsze buty na bardzo wysokiej koturnie. Założyłam je po czym pokonałam cztery piętra z prędkością światła by się pod tą wierzbą znaleźć - czyli urodziłam sie po prostu do noszenia wysokich obcasów (tak nawiasem mówiąc).
Miałam 15 lat, a on 21. Niestety, ta przygoda trwała tylko kilka dni bo ktoś życzliwy doniósł mu, że taka młoda jestem.
To były czasy gdy jeszcze nie wiedziałam, że kłamstwo ma "krótkie nogi".
Ja mu powiedziałam, że mam lat 18.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena
dyżurna forum
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:59, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Hmmm...Nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałam, ale odkurzyłam pamięć i wyszło, że to zawsze jest koniec lata albo początek jesieni.
Na wiosnę chyba za bardzo zaganiana bywam i nie mam czasu.
Pierwszy pocałunek pod wierzbą płaczącą...To był pierwszy dzień szkoły (w LO) czyli początek września. Tego dna dostałam pierwsze buty na bardzo wysokiej koturnie. Założyłam je po czym pokonałam cztery piętra z prędkością światła by się pod tą wierzbą znaleźć - czyli urodziłam sie po prostu do noszenia wysokich obcasów (tak nawiasem mówiąc).
Miałam 15 lat, a on 21. Niestety, ta przygoda trwała tylko kilka dni bo ktoś życzliwy doniósł mu, że taka młoda jestem.
To były czasy gdy jeszcze nie wiedziałam, że kłamstwo ma "krótkie nogi".
Ja mu powiedziałam, że mam lat 18.
|
ooo - to tak jak u mnie - ja 15 - on 21
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka
forumowa rozdziawa
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie do zakochania wystarczy blondyn powyzej 183 cm, o niebieskich oczach, ujmujacym usmiechu i niesamowitych zdolnosciach aktorskich. Ale coraz mniej takich odpowiednich osobnikow.
A jezeli chodzi o pierwszy pocalunek, to pamietam go doskonale (chyba jak wiekszosc kobiet). Malo tego, znalazlam tego chlopaka na NK, wyslalam wiadomosc w stylu Czy mnie jeszcze pamietasz? .
i o dziwo, ow mezczyzna pamieta mnie doskonale i... teraz zonaty chlop wydzwania do mnie co tydzien, co dwa, probujac sie ze mna umowic na kawe po seksie.
Ja to mam kufa lekko z tymi zakochaniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm
sztormik
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 175 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zazula
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:00, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo... Kasztanko to masz powodzenie
Ja mojego pierwszego szukałam na NK, znalazłam tylko na zdjęciu klasowym.
A kiedy już całkiem przestałam szukać, to się zarejestrował i mnie "zaprosił do grona znajomych". Z tym, że bez słowa najmniejszego.
No to ja go przeczekam. Teraz mi już wisi
Podoba mi się oprawa muzyczna
(tylko czyje wykonanie tak mi utkwiło w pamięci..?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:10, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szukanie eks na n-k klasie to kiepski pomysł.
Po gruntownych wspominkach doszedłem do wniosku, że brak u mnie było zależności pomiędzy chęcią na amory a porami roku. Na imprezy się chodziło przez cały rok, przez cały rok wystawało na przystankach, jeździło pociągami, prawdopodobieństwo wypatrzenia kogoś ciekawego w maju jak i w listopadzie było takie samo. I największą miłość z okresu przed trzydziestkowego w tym jesiennym, paskudnym miesiącu wypatrzyłem.
A pierwszy pocałunek, była trochę starsza, trochę bardziej doświadczona i szybko mnie uświadomiła, ze pocałunek to coś więcej niż tylko zetknięcie się ust
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kewa
niepoprawna optymistka
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 138 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:24, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwne, ale ja nie kojarzę zakochania z porą roku. Chyba różnie bywało. Pierwszy pocałunek? Chyba na koloniach. To był dla mnie fajny czas, bo odkryłam, że podobam się chłopakom Spodobało mi się to do tego stopnia, że zyskałam przydomek : bigamistka
Pamiętam, że urządzili nam ślub kolonijny, a mój pierwszy chłopak grał na gitarze i palił papierosy... i spał obok mojego łózka chyba ze dwie noce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:26, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kewa napisał: | i spał obok mojego łózka chyba ze dwie noce |
Dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kewa
niepoprawna optymistka
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 138 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | kewa napisał: | i spał obok mojego łózka chyba ze dwie noce |
Dobre |
a na ostatniej dyskotece tańczyłam z całkiem innym chłopakiem i się zakochałam, tuż przed odjazdem podarował mi "dziadka" - drewniana maskę na rzemyku... długo ja miałam... niestety, nigdy się nie odezwał, pamiętam, że był z Warszawy i nazywał się Marek
a moja córa nie jeździ na kolonie, phi
Fedrusie, jak mogłeś, takie stare wspomnienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:37, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kewa napisał: |
Fedrusie, jak mogłeś, takie stare wspomnienia |
Wspomnienia w sam raz odpowiednie do nazwy tego działu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:11, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, to z takich już całkiem dziecinnych czasów:
w szkole średniej, najfajniejszym chłopakiem w był Darek. Chodził do klasy sportowej, miał zabójczą grzywę a'la Ciechowski i kochało się w nim pół szkoły ( żeńskie pół ). Ja też. Oczywiście jako szaromysz z masą kompleksów - tylko z daleka wodząc maślanym spojrzeniem. Nigdy nie zamieniłam z nim słowa. Darek zmieniał dziewczyny z szybkością światła. I zawsze były to super babeczki. Był w starszej klasie i po maturze zniknął z linii horyzontu. Jakiś czas później, razem z kilkoma koleżankami, wybrałam się składać papiery na studia w jednej z wielce szacownych Alma Mater. I kiedy po wszystkim stałyśmi rozchichrane przed jakąś kafejką, nagle zobaczyłam Darka. A co najlepsze on mnie też. I nie dość,że zobaczył, to w dodatku podszedł z uśmiechem, jak do starej znajomej. I w dodatku zwrócił się do mnie po imieniu ! Nie wiem czy byłam bardziej zszokowana czy dumna jak pawica
Okazał się bardzo fajnym człowiekiem. Przyjaźniliśmy się przez cały czas studiów, choć parą nie zostaliśmy nigdy.
Jakoś tak chyba mi trochę to uczucie wywietrzało. Może gdyby w czasach szkolnych...może gdyby nie zniknął...a może co z oczu to i z serca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kewa
niepoprawna optymistka
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 138 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:19, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fajne są te dawne zakochiwania, takie delikatne i nie wymagające, nie pragmatyczne...
Z koleżanką wspólnie kochałyśmy się w sąsiedzie ze stancji. Po latach dowiedziałam się, że ona serio, bo ja tylko tak dla towarzystwa, jak w piosence "Starszych Panów": "jeżeli kochać to nie indywidualnie, jak się zakochać to tylko we dwóch"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:24, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja myślę, że nie tylko te dawne zakochiwania Zakochanie to w ogóle taki miły termin. Miłość, to już poważniej brzmi. A zakochać się można zawsze. I raczej, z perspektywy czasu, wspomina się to z sentymentem, czasem rozbawieniem. Ale dopiero z perspektywy czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:25, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Miłość, to już poważniej brzmi. A zakochać się można zawsze. |
A potem mija? Jak grypa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena
dyżurna forum
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:26, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | illunga napisał: | Miłość, to już poważniej brzmi. A zakochać się można zawsze. |
A potem mija? Jak grypa? |
raczej jak ospa, która zostawia ślady.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:29, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bo ja wim Czasem mija, a czasem...ewoluuje . No i zależy wtedy w co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Migotka
optymistka uporczywa
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śnięte miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:29, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze "zakochanie", raczej wmówione przez otoczenie niż rzeczywiste...byliśmy na letnim obozie treningowym gdzie ciekawe rzeczy sie działy...
Pamiętam, że byłam jedyną dziewczynką, która chodziła w sukienkach...
Nie wiem czy to dlatego, ale zawsze podczas gry na plaży w "noża" właśnie On wyciagał zębami moje noże z piasku...
a...a kiedy wieczorami graliśmy w butelkę, wyganiano nas z sali bo wybieraliśmy się nawzajem do znudzenia...
Za nic się nie przyznam ile miałam lat...
ale potem...
w ogóle nie wiem czy do czegokolwiek jeszcze sie przyznam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kewa
niepoprawna optymistka
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 138 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:45, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: |
ale potem...
w ogóle nie wiem czy do czegokolwiek jeszcze sie przyznam... |
dawaj... dawaj...
to dawno było przecież
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Migotka
optymistka uporczywa
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śnięte miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:01, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa...Ty mnie nie podpuszczaj
bo siegnę do swojego szczeniackiego pamiętnika....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiek66
druga matka Buddego
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:52, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Musze pomyslec nad tymi porami roku. Ale jak siegam pamiecia, to było bardzo roznie.
W siodmej klasie podstawowki zakochałam sie w Macku zima, na sankach, nacierana przez niego sniegiem. Był dwa lata starszy. I to własnie z tym Mackiem pierwszy raz sie całowałam, ale dopiero w maju, podczas pieknej burzy , stojac pod jakas ogromniasta brzoza. I pocałunek był juz taki, ze wszystkie motyle swiata miałam w zoładku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:02, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: | podczas pieknej burzy , stojac pod jakas ogromniasta brzoza. |
Ech ta młodzież...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiek66
druga matka Buddego
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:04, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wymagasz od 14 letniej zakochanej bździągwy myślenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:09, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie To jest wbrew instynktowi stać na otwartej przestrzeni podczas burzy, stać, leżeć wszystko jedno.
Swoją drogą bardzo romantyczne te wspomnienia, dobrze, ze nie dorastacie w czasach emo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiek66
druga matka Buddego
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:20, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uuuuuuuuuuuuuuuuuu
teraz musiałabym sie chlastac zyleta i mowic ze nikt mnie nie kocha- straszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena
dyżurna forum
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:21, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: | Uuuuuuuuuuuuuuuuuu
teraz musiałabym sie chlastac zyleta i mowic ze nikt mnie nie kocha- straszne |
ale to naprawdę jest straszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:13, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No bardzo fajny temat.
Nie pamiętam siebie niezakochanej. Do szóstej klasy wyznacznikiem mojego afektu były piegi u wybranka. Takiego Adasia pamiętam np z II c- nosił śliczne krótkie spodenki, miał takie bocianie nogi, brak dwóch górnych jedynek i te piegi właśnie. Zakochałam się w nim późną wiosną w autobusie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus
.
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:02, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To ten sam temat tylko od innej strony. Nadal pomówmy o pierwszych miłościach, tych z czasów podstawówki, ale teraz powiedzcie czy Wasze wybory były utrzymywane w tajemnicy? Czy Wasz wybranek musiał zyskać akceptację koleżanek?
Pamiętam swoje pierwsze szkolne zauroczenie...hehe, potajemnie wymieniane liściki, na przerwach, przez pośredników, albo po lekcjach... wszystko w pełnej konspiracji, bowiem wiadomo było że dziewczyny są gupie i koniec. Zadawanie sie z dziewczynami a tym bardziej podkochiwanie się w nich...uuuu... to groziło ostracyzmem i skazywało delikwenta na nieustanne drwiny.
Zresztą do tej opinii, ze dziewczyny są gupie przyczyniały się też i "mądre" panie nauczycielki straszące co bardziej niegrzecznych na lekcjach chłopców słowami: jak będziesz rozrabiał to Cię ZA KARĘ posadzę z [tu padało imię jakiejś dziewczynki]. Sam kiedyś taka karę otrzymałem i jak się szybko przekonałem nie była to wcale kara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:35, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Eeee z dziewczynkami to inaczej jest. Dziewczynki to raczej do miłości się przyznają. A Czarne konie to wręcz pole do rywalizacji. W czwartej klasie w równoległej B obiektem westchnień był niejaki Koniu. Wchodząc na lekcje po klasie B wszystkie dziewczynki z naszej klasy z patosem całowaly ławkę, w której siedział.Koniu nie byłprzystojniakiem, ale namiętnie używał wody toaletowej swojego Ojca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka
forumowa rozdziawa
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:09, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | bowiem wiadomo było że dziewczyny są gupie i koniec. |
Ze niby co prosze???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|